DYSPLAZJA – przyczyny – co może zrobić hodowca a co powinien zrobić właściciel!
Dysplazja najprościej mówiąc jest to zniekształcenie stawu biodrowego. Panewka kości jest tak płaska, że nie pokrywa w pełni główki kości udowej. Dysplazja dotyka najczęściej ras psów bardzo intensywnie rosnących w wieku szczenięcym.
Na podstawie badań Szwedzi ustalili prawdopodobieństwo wystąpienia dysplazji u szczeniąt z rożnych skojarzeń:
oboje rodzice wolni od dysplazji: 24%- 37,5% (Jeżeli wszyscy dziadkowie są wolni od dysplazji, to prawdopodobieństwo to tylko 8.7 %!)
jeden rodzic z dysplazją: 44.7% – 50%
oboje rodzice z dysplazją: 84.1% do nawet 93 %!
W USA zbadana została natomiast wiarygodność prześwietleń w różnym wieku: 12 m-cy – 68.9 %, 18 m-cy – 82.7 %, a 24 m-cy – nawet 95.4 %. Oznacza to prawdopodobieństwo, że roczny pies z lekką dysplazją może mieć w wieku 2 lat zdrowe stawy (ze względu na trwający wciąż rozwój). Wiec jeśli mamy psa o dużej wartości, u którego stwierdzono lekka dysplazję, nie używajmy go, ale i nie wycofujmy z hodowli – powtórzmy badania w wieku 2 lat.
Międzynarodowe zasady zwalczania dysplazji u psów to:
Kojarzyć psy o normalnych stawach biodrowych;
Psy normalne winny pochodzić od normalnych rodziców i dziadków;
Normalni rodzice powinni dawać 75% zdrowego potomstwa;
Do kojarzenia należy wybierać partnerów z najwyższym % urodzonego normalnego potomstwa (co najmniej 75%);
Do rozrodu należy wybierać suki o doskonale ukształtowanych stawach biodrowych – lepszych niż u rodziców.
Oczywiście dysplazja to również czynniki środowiskowe, czyli wpływ środowiska:
złe warunki wychowania szczeniąt przekarmianie ich, zła dieta (brak zbilansowanego pożywienia, które praktycznie szczeniakowi dużej rasy zapewnić są w stanie tylko gotowe karmy i odpowiednie suplementy). Na tzw. domowym jedzonku (którym niektórzy określają resztki ze stołu – z duża ilością przypraw i innych rzeczy niewskazanych dla psa) nie wychowa się zdrowego szczeniaka dużej rasy (nawet jeśli kupili go Państwo z renomowanej hodowli – po obojgu rodzicach wolnych od dysplazji).
W tym miejscu apeluję do Państwa: jeśli nie stać Państwa na odpowiednie żywienie dużego psa (a zwłaszcza w pierwszym roku są to kwoty naprawdę znaczne) to proszę nie kupujcie szczeniaka i nie marnujcie mu zdrowia i życia. Albo odłóżcie na trochę zakup i pooszczędzajcie, żeby mieć rezerwy finansowe na czas jego wzrostu, gdyż jak już kupicie psiaka to nie da się właściwego jego karmienia odłożyć na później. Każdy kupiony worek taniej karmy z Supermarketu czy taniego Chapi lub Pedigree zemści się bardzo szybko. Oszczędzając na dobrej karmie (bo Pani ze sklepu zoologicznego poleciła tanią) tak naprawdę niedługo później wydacie wielokrotność zaoszczędzonej kwoty na weterynarza a często i to bez efektu. Jeśli więc nie stać Państwa na prawidłowe (kosztowne niestety) żywienie psa dużej rasy to proszę weźcie jakiegoś niedużego psiaka ze schroniska (jego żywienie będzie o wiele tańsze) a czasem są tam naprawdę śliczne perełki w dodatku bardzo potrzebujące domu! Po co kierując sie wyłącznie snobistyczną chęcią popisania się przez znajomymi kupować ślicznego dużego psa na którego utrzymanie tak naprawdę Państwa nie stać? Zmarnują go Państwo bo żal będzie Państwu kupować wysokiej klasy karmę i witaminy o których mówi hodowca i próbować będą to Państwo zastąpić domowym jedzonkiem i dodanym raz na jakiś czas żółtkiem czy odrobiną twarogu. Ten psiak, który u Państwa się zmarnuje gdzie indziej byłby – zadbanym i właściwie żywionym – szczęśliwym i zdrowym psem i hodowca nie cierpiałby patrząc jak Państwo zniszczyli wspaniale zapowiadającego się psa, o którego dbał od dnia jego narodzin aż do chwili przekazania Państwu.
Kolejną z przyczyn dysplazji jest nieodpowiednie „użytkowanie” szczeniaka, czyli brak ruchu lub nadmiar ruchu – przeciążanie rosnących stawów, a także rodzaj ruchu (np. wchodzenie po schodach na 4 piętro, bieganie po śliskich posadzkach, gdzie łapy rozjeżdżają się nie mając stabilnego podłoża, bieg młodego szczeniaka przy rowerze, zabawa ze zbyt dużymi i ciężkimi psami), źle zorganizowane legowisko.
Szczenięta powinny dostawać pokarm wysokowartościowy zawierający odpowiednie ilości substancji kolagenowych, zbilansowane pod względem preparatów mineralnych. Pokarm powodujący otyłość zwiększa zagrożenie chorobą. W przypadku podejrzenia dysplazji stawu biodrowego jedyną pewna diagnozę można postawić wykonując badanie rentgenowskie. Wiarygodna ocena stawu może być dokonana w wieku 12-18 miesięcy. Pierwsze objawy dysplazji można zaobserwować w wielu 6 miesięcy. Szczenię dysplastyczne może wówczas kuleć mieć trudności przy skakaniu, wchodzeniu po schodach oraz przy wstawaniu. W przebiegu choroby dochodzi do pogłębiającego uszkadzania stawu i zaostrzania się objawów. Jeśli więc z jakichś powodów są Państwo zaniepokojeni ruchem szczeniaka można go zbadać kontrolnie. Polecane jest aby kontroli tej i ewentualnego zdjęci RTG dokonał lekarz weterynarii, który jest uprawniony do wpisu wyniku dysplazji w rodowód, gdyż tylko wtedy tak naprawdę mamy pewność, że jest to nie tylko prawdziwy fachowiec ale i człowiek o wysokiej etyce i że nie naciągnie naiwnych posiadaczy szczeniaka np. na operację zdrowego psa tylko po to aby na tym zarobić kilkaset złotych.
Uwaga! Jeśli już niestety zrobią Państwo zdjęcie RTG u innego lekarza weterynarii niż uprawniony to koniecznie proszę zażądać wydania zdjęcia (zdjęcie takie jest Państwa własnością i zapłacili Państwo za nie) – i skonsultować diagnozę u weterynarza uprawnionego, żeby bez potrzeby nie ciąć zdrowego psa tylko dlatego, iż kiepski weterynarz zrobił mu złe zdjęcie RTG albo źle je odczytał lub co gorsza z premedytacją wmówił nam, że mamy chorego psa tylko po to aby zarobić kilkaset złotych.) Jeśli zaś lekarz odmówi Państwu wydania zdjęć a namawia na operację radzę trzymać się z daleka od takiej lecznicy. Bo jeśli nie mają Państwo zdjęcia nie udowodnią mu Państwo nigdy iż nie tylko naciągnął Państwa na dużą sumę ale co najgorsze niepotrzebnie naraził na ogromy ból i okaleczenie Państwa psa, który bez jego interwencji byłby zdrowy do końca swoich dni – a tak na zawsze pozostanie kaleką na skutek niepotrzebnej operacji.
Na przykład podcięcie przywodzicieli nie zmienia upośledzenia stawów biodrowych (jeśli takowe faktycznie występuje) a jedynie krótkotrwale zmniejsza ból. Natomiast zabieg ten całkowicie uniemożliwia w przyszłości umieszczenie endoprotez. Zaś międzynarodowe zalecenia weterynaryjne dotyczące resekcji główek kości udowych (u psów o masie docelowej powyżej 20kg.) wyraźnie mówią: „absolutnie niewskazane!”. Taka bezmyślna resekcja u psa dużej rasy i na domiar złego będącego akurat w fazie intensywnego wzrostu może być powodem upośledzenia drugiej panewki (do tej pory zdrowej) i deformacji kości udowej.
* Jedynie zdjęcia dorosłych psów robione do wpisu wyniku dysplazji w rodowód (przez lekarza do tego uprawnionego) muszą pozostać w lecznicy i są tam archiwizowane (taki jest wymóg aby uzyskać wpis do rodowodu). Pozostałe zdjęcia zawsze są własnością właściciela psa, który za nie płaci.
Izyda Bach-Żelewska
* * *
UWAGA! poniższe dwa artykuły umieszczone zostały tu za zgodą: Marzena Kaca-Bibrich (źródło oryginału: www.z-palacu-cesarza.j.com.pl)
Dr. med. wet. Stefan Jung (tłumaczenie: W.Ziemecki, konsultacja: dr.hab J.Siembieda)
„Czy żywienie ma wpływ na choroby stawów?”
Zwyrodnieniowe choroby stawów jak dysplazja i osteoroporoza nie są rzadkością u psów. Mimo wybitnych predyspozycji, czynniki związane z odchowaniem i żywieniem psa mogą mieć wpływ na powstanie i rozwój choroby. Tak zwane glukozoaminoglikany mają przy tym szczególne znaczenie.
Psy we wszystkich okresach wiekowych mogą zapadać na choroby stawów. Nawet ze względu na Ustawę o Ochronie Zwierząt, człowiek odpowiedzialny za psa powinien uczynić wszystko (z rozsądnym nakładem środków), aby uchronić go przed tymi chorobami, które są przewlekle zwyrodnieniowe, bolesne i ograniczają żywotność. Hodowcy tych tzw. ujemnie predysponowanych ras, którzy przykładają dużą wagę do swojego dobrego imienia i zawodnicy startujący z psami, którzy powinni mieć jak najdłuższe zadowolenie ze swoich psów, powinni zająć się na poważnie zależnością pomiędzy rozwojem zwyrodnieniowych chorób stawów, a środkami, które temu mogą zapobiec.
W praktyce lekarskiej wybijają się od lat dwie choroby stawów, które w przeważającej mierze dotyczą psów o dużej masie i które w swoim pochodzeniu są podobne: dysplazja stawów biodrowych (HD) i osteochondroisis dissecans (OCD). Głównym tematem tego artykułu powinno być powstawanie HD, gdyż występuje ona częściej niż OCD.
Podstawy anatomiczne
Zanim zajmiemy się chorobą i jej powstawaniem musimy omówić kilka procesów, bez których kompletne zrozumienie choroby byłoby niemożliwe.
Chrząstka jest elastyczną, wielowarstwową tkanką, która składa się z komórek chrzęstnych (chondrocytów), włóknika łączącego (włókien kolagenu) i substancji podstawowej (matrycy). Strefa zwapnienia zawiera niewiele komórek, osadzona jest bezpośrednio na powierzchni kostnej i jest z nią związana. To związanie ma zapobiec oddzielaniu się chrząstki od kości przy obciążeniu. W tym celu komórki mają receptory dla witaminy D3 w trakcie wapnienia, dzięki którym wapń nie tylko wzbogaca wiązanie, ale i sam może nim sterować
Strefa środkowa (strefa wycierania, strefa przejściowa) zawiera dużą ilość komórek, tkanki łącznej i matrycy. Ta strefa działa jak poduszka wodna, która potrafi przejąć i rozdzielić duże obciążenia, które oddziaływują na powierzchnię chrząstkową. Leżąca najbliżej szczeliny stawu strefa styczna wykazuje specyficzną strukturę tkanki łącznej, taką jak równolegle skierowane do powierzchni włókna, dzięki czemu zostaje ograniczona tkanka chrzęstna względem szczeliny stawu.
Funkcjonalnie staw jest elastycznym połączeniem dwóch kości. Staw składa się z dwóch nasad kości z chrząstką nasadową oraz częściowo z wewnętrznego, chrząstkowego aparatu wiążącego, który utrzymuje i stabilizuje od wewnątrz oba końce kości z sobą. W pustych przestrzeniach stawu znajduje się tak zwany smar stawowy (synovia), który zapewnia dobre ślizganie się powierzchni chrząstek i dostarcza wartościowe środki odżywcze do komórek chrząstki. W dużych stawach (np. biodrowym) znajdujemy chrząstkę „Hyalina”, która odznacza się bardzo wysoką zawartością wody; duże stawy otoczone są zawsze torebką stawową; mięśnie i ścięgna stabilizują staw wyłącznie z zewnątrz. „Chrząstkę włóknistą” znajdujemy szczególnie w tarczkach międzykręgowych kręgosłupa.
Choroby stawów
Dysplazja stawu biodrowego (HD)
HD psa jest chorobą, która dotyczy szczególnie dużych, ciężkich ras lecz również wzrastająco ras średnich. Od wielu lat hodowcy, związki hodowców i lekarze weterynarii próbowali wspólnie obniżyć wzrastające występowanie tej choroby. W tych wysiłkach formułowano wielorakie sposoby rozwiązania z mniej lub bardziej rzeczową odwagą. Faktem jest, że HD tak jak poprzednio jest najczęstszą chorobą u określonych ras.
O ile poprzednio uważało się, że HD jest problemem uwarunkowanym genetycznie, to dzisiaj okazało się, że tworzenie się HD jest warunkowane przez co najmniej jeszcze jeden kompleks tematyczny: przez (złe) odżywianie psa! Niezbyt fizjologiczny sposób poruszania się (np. sport ze skakaniem przez przeszkody) wydaje się odgrywać rolę podrzędną. Trwają kontrowersyjne dyskusje w jakim procencie dany kompleks tematyczny wpływa na tworzenie się HD. Autorzy Hazewinkel i Wiegand dają czynnikowi genetycznemu 20 do 50 procent, zatem inne czynniki mogą warunkować 50 do 80 procent.
Gdy mówimy o wykształcaniu się choroby, to musimy zawsze uwzględniać dwa pojęcia, które wzajemnie oddziaływują: predyspozycje i kondycję. Pod predyspozycją rozumiemy sumę skłonności odziedziczoną po rodzicach, są one dane przez naturę. Pod kondycją rozumiemy sumę wszystkich nabytych cech.
Zła kondycja (np. z powodu nie wystarczającego odżywiania) nie musi jednak w sposób długotrwały zniszczyć dobrych predyspozycji. Znany jest jednak fakt, że zwierzęta z pewną predyspozycją (odziedziczoną po jednym lub obojgu rodzicach) szybciej mogą wytworzyć predyspozycyjne właściwości (np. HD) niż zwierzęta bez tych predyspozycji.
Kompleks tematyczny cech dziedzicznych da się względnie prosto załatwić, jeżeli hodowca i nabywca zwracają uwagę na to, aby w idealnym wypadku oboje z rodziców byli wolni od dysplazji lub też byli sklasyfikowani z niewielkim stopniem dysplazji. Ta klasyfikacja jest przeprowadzana za pomocą zdjęć rentgenowskich. Obok radiologii w badaniach HD należy zawsze włączyć ocenę sprężystości stawu.
HD objawia się anatomicznie przez to, że panewka stawu i główka kości udowej są inkongruentne, czyli niedokładnie pasują do siebie. Przy ocenie zdjęcia rentgenowskiego po kolei określa się przystosowanie powierzchni stawowych panewki miednicy i główki kości uda oraz pomiar tak zwanego „kąta Norberga”
Drugi kompleks tematów (złe) odżywianie, według dzisiejszej wiedzy przyczynia się w dużej mierze do wykształcenia się HD. Większość autorów widzi głównie trzy błędy żywieniowe:
przekarmianie (energia i materiał karmy)
nadmiar wapnia i/lub
zbyt duża zawartość witaminy D3 w karmie
Przy tego rodzaju błędach żywieniowych dobre predyspozycje mogą nie zapobiec wykształceniu się HD.
Psy dorosłe, które przyjmują dzienną porcję w postaci wysokokalorycznej karmy mają najczęściej nadwagę, są ociężałe i zapadają później na choroby narządów lub choroby przemiany materii, których powodem jest nadmierna waga. Inaczej zachowują się szczenięta: staw biodrowy nowonarodzonego psa składa się najpierw z chrząstki. Proces zwapnienia, powodujący powstanie gotowego stawu, wydłużanie się kości i rozwój wagi są z natury razem ze sobą uwarunkowane. Karmienie bogate w energię prowadzi do szybkiego przybierania na wadze, co rozpoczyna uszkadzanie stawów z ich elastycznymi chrząstkami, znajdującymi się w fazie dojrzewania, także wtedy gdy szczenięta „wyglądają zdrowo”. W wyniku tego HD nie rozwija się spontanicznie, lecz dopiero w czasie pierwszych 15 miesięcy życia.
Innym czynnikiem tworzenia się HD jest nadmierne wzbogacanie w wapń lub związki wapnia (wapno dla szczeniąt). Dodawanie wapnia dla szczeniąt jest wskazane jedynie przy żywieniu „sposobem domowym” lub przy objawach krzywicy. Gotowe karmy dla szczeniąt są z reguły dobrze zbilansowane. Nie chodzi przy tym jedynie o absolutną zawartość wapnia w karmie; uwzględnić należy jeszcze ewentualną zawartość witaminy D3, która zwiększa przyjmowanie wapnia przez organizm. Zbyt wysoki poziom wapnia we krwi pociąga za sobą przyspieszony proces przebudowywania kości, który kończy się najczęściej wadliwą mineralizacją (cienkie, łamliwe kości). Do tego należy także wymienić wpływy zmienionej gospodarki bazy kwasów powodowanej wynikającym z żywienia lub też nadmiernym występowaniem poszczególnych związków np.: sód, potas, chlorek.
W wypadku HD młodego psa opisywane są dwa różne obrazy choroby: psy młodsze, do 15 miesiąca życia, wykazują nagłą niechęć do biegania i bolesność tylnych kończyn, wstają z trudem i poruszają się niechętnie. Umięśnienie tylnych kończyn jest słabo rozwinięte, nie może ono nadążyć za wzrostem kości, zatem całe obciążenie muszą przejąć na siebie duże stawy, przez co chrząstka zostaje przeciążona. Chociaż jeszcze rentgenologicznie nieuchwytne, rozpoczynają swój bieg zmiany chrząstki w formie mikropęknięć (małych rys) i pierwszych zabliźnień, które są wynikiem przeciążeń.
U starszych psów z wykazaną rentgenologicznie HD pojawia się najczęściej utykanie po dużych obciążeniach. HD objawia się bardziej lub mniej skręconymi do siebie stawami skokowymi, kołyszącym się krokiem oraz częściowo oszczędzaniem chorej kończyny w pozycji stojącej. U niektórych zwierząt wadliwe ukształtowanie stawu skokowego prowadzi do przewlekłego, dużego przeciążenia chrząstki ze zwiększonymi objawami zużycia (szczeliny i blizny), które uzewnętrzniają się w zapaleniach i bólach i dodatkowo zwiększają niedopasowanie.
W obydwu przypadkach chrząstka stawu nie dorosła do obciążeń, powstają na niej najpierw małe, następnie coraz większe rysy (pęknięcia), które przechodzą w stan zapalny i zabliźniają się. Ponieważ te obszary zapalne są pod względem funkcjonalnym małowartościowe, rozrywają się dalej, co powoduje straty substancji. Często w tych obszarach zapalnych odkładają się sole wapnia, które prowadzą do tworzenia się tak zwanych „nosków”; te skostniałe noski są wypukłe i twardsze od naprzeciwległej powierzchni chrząstki, w wyniku czego niszczą ją.
Osteochondrosis dissecans (OCD):
Powstawanie OCD jest wieloczynnikowe i bardzo podobne do HD, przez co opiszemy jedynie obraz choroby. OCD występuje najczęściej w stawie łokciowym dużych ras. Dotyczy ona prawie że wyłącznie młodych psów.
Zapadają na nią zwierzęta w wieku od czterech do ośmiu miesięcy, utykanie występuje spontanicznie lub po urazie. Przyczyną są mikropęknięcia, które stają się głębsze. W przeciwieństwie do HD dochodzi jednak do oderwania większego kawałka chrząstki, który następnie wnika do jamy stawowej.
Możliwości techniczno-żywieniowe:
Prawidłowe zestawienie proporcji:
Nie ma ogólnie obowiązujących porcji. Zapotrzebowanie na energię psa zależy od rasy, wieku i ruchu fizycznego. Kupowane gotowe karmy są z reguły przeznaczone do określonych klas ciężaru i wieku są prawidłowe dla normalnych zapotrzebowań, gdy są prawidłowo stosowane. Jednak również psy lubią zmianę w obfitości karmy, można taką specjalną karmę mieszać z chudym serem, gotowanym ryżem, płatkami lub jarzynami; zawartość witamin i minerałów jest wówczas jeszcze wystarczająca. Zwierzęta żywione wyłącznie „sposobem domowym” wykazują często niedobór minerałów i elementów śladowych, przez co mogą się również rozwijać się zakłócenia w budowie szkieletu.
Uzupełnianie porcji przez substancje działające chondro ochronnie:
Od wielu lat w medycynie ludzkiej znane są i stosowane naturalne, działające na stawy substancje, które oznaczane są jako glukozoaminoglikany (GAG). Odróżnia się siarczkowe (np. Chondroitinsulfat) od niesiarczkowych (np. kwas hyalronowy); pierwszymi można wzbogacić karmę, co znacznie ułatwia stosowanie. Znaczne ilości siarczkowych GAG można wykazać specjalnymi metodami w chrząstce. Poprzez specjalne traktowanie traktowanie GAG wyodrębnia się z surowca chrząstki i można go zastosować do produkcji wysokoskoncentrowanych produktów, jak np. granulat.
Do dzisiaj niektórzy autorzy, także na postawie wielokrotnego klinicznego zastosowania, opisują skuteczne zastosowanie ekstraktów z chrząstki u młodych i starszych psów. Niektóre publikacje wskazują na to, że skuteczność jest większa, gdy już w młodym wieku wzbogaca się w GAG. U podstaw zastosowania GAG leżą dwie zasady funkcjonowania. Obie zasady działania bazują na odpowiednim w czasie podparciu obrony własnej ciała:
matryca składa się w dużej mierze z podstawowego rusztowania , które zawiera proteiny i GAG oraz wody. W przebiegu zapalenia chrząstki GAG (szczególnie Chongroitinsulfat) zostają wypychane z wiązania z proteinami przez różne enzymy uczestniczące w procesie zapalnym. W ten sposób traci się wartościową matrycę, której główną funkcją jest wiązanie wody do odżywiania komórek chrząstki i do przeciwdziałania udarom gdy chrząstka staje się łamliwa i skłonna do tworzenia rys. Podawanie chondroitsulfatu hamuje się większość tych enzymów niszczących matrycę a zatem służy utrzymaniu chrząstki. Po wtóre hamowanie tych enzymów polepsza również jakość płynu stawowego.
Próby ze specjalnie przygotowanym chondroitislfatem wykazały tropizm tkanki chrząstki, tzn. chondroitisulfat wzbogacał się w chrząstce. Chondroitisulfat podawany doustnie jest bioaktywny w około 75% (w zależności od czystości), wystarczająca jest z reguły jedna dawka dziennie. Godna zalecenia jest większa dawka na początek, gdyż w ten sposób szybciej osiąga się wystarczający poziom w stawie. Generalnie zwiększenie dawki nie jest godne polecenia, gdyż wyniki z reguły nie stają się lepsze , a może jednak wystąpić wzdętość. Nie znane do tej pory inne oddziaływania uboczne przy zgodnym z zaleceniami stosowaniu doustnym sierczkowych glukozoaminoglikanów.
Podsumowanie
Oprócz genetyki, także żywienie młodego psa ma decydujący wpływ na wykształcenie się degenerujących chorób stawów. Szczególnie należy zwracać uwagę na przedawkowania w wit. D3 i wapń, gdyż duże uszkodzenia szkieletu z wieku szczenięcego towarzyszą psu przez całe życie i mogą być często korygowane jedynie chirurgicznie. Ponadto zaleca się podawanie siarczanowych glukozoaminoglikanów dla polepszenia kondycji tkanki chrzęstnej, szczególnie u psów ze złymi predyspozycjami. Kilka nowych publikacji wykazało, że tworzenie się ciężkich chorób stawów zostaje co najmniej opóźnione przez podawanie siarczanowych glukozoaminoglikanów. Ponadto glukozoaminoglikany mogą przekazać psu długi, „ruchomy” żywot.
Typowym obrazem objawów HD są skręcone do wewnątrz stawy skokowe połączone z wahliwym krokiem.
* * *
Dr.n.wet Bogumił Wojnowski- Medivet BW Warszawa
Dzięki mądrym hodowcom psów rasowych mógł powstać ten program i jego ocena:
„Zachowawcze leczenie zaburzeń wzrostu i rozwoju oraz zwyrodnień stawów u psów preparatami serii DOG Line Chondroprotect”
Wstęp
W ostatnich latach nastąpił szybki rozwój hodowli różnych, dotychczas mało znanych w Polsce, dużych ras psów. Spowodowało, to nasilenie występowania problemów hodowlanych (HD i inne zaburzenia wzrostu i rozwoju), które na ogół były wiązane głównie ze złym materiałem genetycznym rodziców, mniej ze złym wychowem i zupełnie mało z niezbilansowanym żywieniem itp. Dlatego wzorem zagranicy, z opóźnieniem ok. 10 lat, zaczęto wprowadzać obowiązkowe badania rentgenologiczne- głównie stawów biodrowych. Jednak znów jak np. w Niemczech po ostrej selekcji okazało się, że liczba psów z HD nie zmalała tak dużo jak sobie obiecywano. W Polsce nadal badanie rtg i jego wynik jest podstawą do zakwalifikowania psa do hodowli.
Obserwując rozwój tej sytuacji w Niemczech i w kraju, przed siedmiu laty podjęto próby weryfikacji dotychczasowej opinii, poprzez stworzenie programu chondroprofilaktyki, która za granicą już znalazła swoje miejsce w hodowli zwierząt zarówno hodowlanych, jak i domowych. Dużą rolę w tworzeniu naszego programu i jego ciągłej weryfikacji odegrało kilku zaniepokojonych hodowców, którzy postanowili szukać właściwych przyczyn niepowodzeń we wzroście i rozwoju sprzedanych nowym właścicielom zwierząt, gdyż coraz częściej byli obwiniani za użycie do hodowli złego, niesprawdzonego materiału itp. Dlatego celem naszej pracy było podjęcie próby wyjaśnienie narastania problemu złego rozwoju i wzrostu młodych psów, szczególnie dużych ras. Wśród teoretycznych niepowodzeń hodowlanych uwzględniono stan kliniczny, sposób żywienia suki szczennej i urodzonych szczeniąt oraz sposobu odchowu u nowego właściciela z określeniem wieku, w którym najczęściej występowały problemy rozwojowe.
Materiał i metody
W okresie od 1997 do 2004 r. diagnozowano i leczono 85 psów, głównie dużych ras, wykazujących zaburzenia ruchowe, będących najczęstszą przyczyną zgłaszania się na konsultację. 70 psów było w wieku 3-8 miesięcy, skierowanych z rozpoznaniem: krzywicy, gnilca, młodzieżowego zapalenia kości, osteochondrozy, dysplazji stawów, nierównomiernego wzrostu kości przedramienia.
Psy starsze (15 szt.) w wieku od 2,5 do 6 lat były kierowane z powodu utrudnionego poruszania kończyn tylnych w wyniku rozwiniętych zmian artretycznych ze zniekształceniami w obrębie stawów biodrowych.
Wszystkie psy badano klinicznie w spoczynku i ruchu, niektóre badali wcześniej ortopedzi ustalając diagnozę. Wszystkie psy podlegały badaniom laboratoryjnym krwi (morfologia z rozmazem, poziom wapnia, fosforu, aktywność fostazy zasadowej) oraz w większości badanie kału (pasożyty, lamblie). Niektóre psy badano metodą Vega- test na obecność obciążeń bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych, ich toksyn oraz innych szkodliwych czynników środowiskowych.
W leczeniu używano preparat Syntehyal i preparaty odżywcze serii DOG Line Chondroprotect, preparaty firmy Heel i Dr Reckeweg.
Przy decyzji właściciela o żywieniu pełnoporcjowym, zalecano karmy firmy ANF i Trovet. Wiele psów otrzymywało karmy popularne, tanie oraz droższe jak: Purina, Eukanuba, Hills, Gilpa kierując się ich uznawaniem przez psa.
W grupie psów młodych większość była żywiona tradycyjnie lub dietą mieszaną (sucha karma, konserwy i mięso z wypełniaczem). Psy żywione karmami suchymi tzw. dobrych firm wykazywały również zaburzenia wzrostu i rozwoju. Młodzi pacjenci zgłaszali się na ogół w wieku 4-6 lub 7-8 miesiąca życia z wadą postawy lub kulawizną. Starsze psy- 2,5 do 6 lat wykazywały zaburzenia chodu kończyn tylnych na skutek zmian zwyrodnieniowych w stawach biodrowych i kręgosłupie. Większość psów była już poprzednio leczona z użyciem preparatów przeciwzapalnych sterydowych i niesterydowych, antybiotyków, odżywek. Często ograniczano się do leczenia objawowego, bez badań dodatkowych.
Wyniki badań i obserwacje kliniczne:
Wszystkie psy leczone w okresie wzrostu i rozwoju wykazywały poprawę kliniczną (zaburzonej postawy i poruszania się). U trzech psów niemal niechodzących, u których rozpoczęto leczenie w wieku ok. 6 miesięcy z obustronnie niewykształconymi panewkami (nowofundland, labrador i buldog angielski) po okresie od kilku tygodni do 3-6 miesięcy intensywnego leczenia uzyskano poprawę i obecnie poruszają się niemal normalnie, stojąc na tylnych łapach, skacząc przez płotki lub do samochodu.
Przeważająca liczba młodych pacjentów wykazywała zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforowej. Obserwowano na ogół obniżoną zawartość wapnia i podwyższoną fosforu w surowicy krwi, niekiedy 1:1 (zamiast 2:1). Miało to miejsce u 3 miesięcznego doga niemieckiego, karmionego mięsem wołowym do woli. Mięso ma stosunek Ca:P jak 1:30. Po tygodniu takiej diety stawy nadgarstkowe tego pieska wykrzywiły się na wszystkie strony. Zupełną poprawę uzyskano dopiero po kilku miesiącach leczenia. Podobny problem wystąpił we wszystkich stawach kończyn u 4 miesięcznego teriera, który chodząc wydawał dźwięki trzeszczenia. Ten przypadek też został wyleczony po kilkumiesięcznej suplementacji żywieniowej. Przykładem na skuteczność naszej metody może być także pacjent rasy Rottweiler- wtedy w wieku 11 miesięcy z Lidzbarka Warm., który został zwrócony hodowcy chory, kulawy, niedożywiony, nerwowy- z zarzutem: „złego materiału genetycznego”. Hodowca zgłosił się na leczenie. Po 6 miesiącach pies zaczął być wystawiany. Dziś ma ok. 6 lat i jest wielokrotnym championem i interchampionem. Inny pies- ON 6 miesięczny, był badany w Warszawie- rozpoznano podejrzenie HD. Po 6 miesięcznym leczeniu, w wieku 18 miesięcy, był ponownie badany tym razem w Olsztynie i uzyskał ocenę A1. Dostał licencję na krycie i użytkowanie hodowlane. To samo potwierdziło się w przypadku dwóch suk ON w Warszawie z podejrzeniem HD w wieku 7-8 miesięcy, z hodowli niemieckiej, które otrzymywały Syntehyal i preparaty z serii DOG Line- korygujące dietę.
Powtarzane co 4-6 tygodni badanie krwi u obserwowanych młodych psów wskazywały na celowość suplementacji preparatami z serii DOG Line. W trzech przypadkach przy stężeniu wapnia 8-9 mg nie można było uzyskać podwyższenia tego poziomu. Badanie biorezonansowe (aparat Bicom) tych psów wykazało masywną grzybicę w jelitach, która prawdopodobnie była efektem kuracji antybiotykowej stosowanej przy tzw. młodzieńczym zapaleniu kości. Jak twierdzi lekarka stosująca badanie biorezonansowe w diagnostyce, grzybica i lamblioza jest niedocenianą przyczyną zaburzeń wchłaniania substancji mineralnych z jelita. Oprócz antybiotykoterapii innym źródłem grzybicy są suche karmy źle przechowywane lub z dużym dodatkiem zboża. Słabą karmę można rozpoznać po tym, że daje efekt obfitych odchodów wskutek gorszej strawności karmy (duży udział zbóż, buraków i innych składników roślinnych). Bardzo ważnym, szkodliwym dla wzrostu i rozwoju psów jest użycie przez producentów karm produktów z utylizacji martwych zwierząt i stosowanie niekorzystnych substancji konserwujących jak np. Etoxyquin. Powyższe problemy opisywał Nexus (r. 2003, 2004).
Psy starsze (2,5-6 lat) demonstrowały trudności w poruszaniu się będące wynikiem procesów zwyrodnieniowych w kręgosłupie i stawach biodrowych. Spętany, chwiejny lub obniżony zad, stawianie stóp w jednym szeregu na ogół świadczyły o skutkach dysplazji stawów biodrowych i rozwiniętej artrozie z deformacjami.
Postępowanie lecznicze:
Uzależniono od wyników wspomnianych badań. Opierano się na produktach do suplementacji i regulacji trawienia i wchłaniania serii DOG Line: Gelamin Junior, Chondromed, Cafortan, Biocalcium, Algovit, Gelasol, Bonemed (zawierające GAG- naturalne glukozoaminoglikany oraz probiotyki, premiks naturalny, organiczne sole mineralne i zioła, ).
Po raz pierwszy w Polsce zastosowano w nich tzw. preparaty informacyjne (z „informacją” nagraną na nośnik). Ma ona na celu podobne działanie jak produkty homeopatyczne- oczyścić organizm z obciążeń poprzez pobudzenie własnego układu odpornościowego pacjenta, np. z tzw. zooinfekcji, metali ciężkich, dioksyn, toksyn pleśniowych, bakteryjnych itd.
Szczególną rolę w leczeniu odgrywał preparat Syntehyal (biotechnologiczny produkt wzmacniający syntezę kolagenu) łączony z iniekcjami: Traumeel, Zeel i Discus (firmy Heel) oraz serii REVET firmy Dr Reckeweg: Traumato, Hormon. Używanie preparatów o składzie naturalnym i homeopatii było podstawą każdego naszego działania leczniczego. Uważamy bowiem, że tylko działanie komplementarne (holistyczne) prowadzące do oczyszczenia organizmu z obciążeń toksycznych (stymulując funkcje detoksykacyjne głównie wątroby i nerek) skutkuje przywróceniem homeostazy w organizmie. Stąd też w razie potrzeby uciekano się do metod biofizycznych jak np. magnetostymulacji z równoczesną suplementacją pokarmową.
Największym efektem leczniczym w kilkuletnich obserwacjach była poprawa kliniczna u 3 psów z niemal płaskimi panewkami miednicy. Nowofundland (10 mc.) po 3 mc. leczenia wykazał znaczącą poprawę w poruszaniu się. Po uzyskaniu poprawy był wystawiany i zdobył kilka tytułów w klasie młodzieży. Właściciele tych zwierząt byli namawiani na uśpienie tych psów z powodu podobno niemożliwej terapii zachowawczej takich schorzeń.
Wytłumaczeniem efektu poprawy klinicznej jest koncepcja, że na skutek zniesienia bólu w stawach, suplementacji składników budulcowych chrząstki i kości, oczyszczenia organizmu- następują aktywne procesy naprawcze w źle wykształconych tkankach. Pomimo niedorozwoju panewek funkcję stabilizacji stawu przejmują najprawdopodobniej: torebka stawowa, więzadła i mięśnie. Może także wytworzyć się rąbek chrzęstny na brzegu panewki, niewidoczny w badaniu rtg a tylko śródoperacyjnie, o czym wspomina jeden z ortopedów, operujący zwichnięte, dysplastyczne stawy biodrowe.
Najstarszy leczony pacjent ma w tej chwili ok. 10 lat. Jest to ON długowłosy z obustronną coxartrozą wykrytą w wieku 2,5 roku. Leczony typowo tj. środkami przeciwzapalnymi cierpiał na szereg ubocznych objawów, między innymi przybrał na wadze, co pogarszało jego stan. Właścicielka zgodziła się na program maksimum w celu poprawy jego stanu. Pies dostawał po kilka zastrzyków Syntehyalu na raz. Dostawowo i dożylnie wraz z suplementami diety i odchudzaniem. Efektem jest uzyskanie reemisji kulawizny do 6-7 miesięcy od zastrzyku. Pies jest cały czas regularnie ważony i suplementowany. Inna obecnie 13 letnia suka ON była z podobnymi objawami leczona 6 lat temu tą metodą i obecnie nie wykazuje kulawizny. Porusza się ostrożnie, ale chętnie spaceruje z właścicielką. Remisję kulawizny na 6 miesięcy od serii zastrzyków uzyskano też u 6 letniego wtedy rottweilera z obustronną coxartrozą.
Podsumowanie obserwacji:
Prowadzone działania u psów młodych potwierdziły celowość prowadzonej diagnostyki i terapii preparatami odżywczymi i iniekcjami. Ze względu na fakt, że wielu pacjentów było z całej Polski, kontrola była utrudniona i odbywała się na podstawie opowiadań wrażeń właścicieli, przesyłanych wyników badań krwi, zdjęć fotograficznych i rtg, także pocztą elektroniczną.
Psy starsze wykazując po leczeniu Syntehyalem dostawowo i dożylnie (z dodatkiem któregoś z preparatów homeopatycznych) poprawę trwającą na ogół do 6-7 miesięcy od iniekcji- przy równoczesnej suplementacji pokarmowej preparatami DOG Line Chondroprotect spełniały oczekiwania właścicieli. Po uzyskaniu poprawy w poruszaniu się psy były obserwowane przez właścicieli, którzy sami decydowali o potrzebie kolejnego zastrzyku.
Podsumowując można stwierdzić, że zastosowana metoda dała pożądane wyniki. Tym samym okazało się, że konsekwentne działanie zachowawcze znajduje miejsce w leczeniu zaburzeń wzrostu i rozwoju oraz zmian zwyrodnieniowych u starszych psów, wykazujących trudności w poruszaniu się.
Wnioski:
1. Zaburzenia wzrostu i rozwoju psów dużych ras powstają głównie w wyniku obciążeń tzw. środowiskowych a nie ściśle genetycznych, gdyż są naprawialne dzięki kontrolowanej detoksykacji i suplementacji. Ta tzw. genetyka podlegać może obciążeniom środowiskowym i wtedy powstawać mogą mutacje genów. Natomiast trudno nazwać „genetyką” fakt, że ciężarna suka jest karmiona toksycznym pokarmem, co uszkadza formujący się w jej łonie płód.
2. Potwierdza się zatem celowość wnikliwej diagnozy u chorego młodego, źle rozwijającego się zwierzęcia obejmującej badania szkodliwych obciążeń w organizmie.
3. Hodowcy powinni używać do rozrodu zwierząt „oczyszczonych” i szczegółowo informować o zasadach dalszego postępowania uwzględniając dalsze oczyszczanie i suplementację, bilansowanie diety w okresie wzrostu i rozwoju.
4. Badanie rtg w ocenie stanu zdrowia psów powinny być nadal prowadzone, ale końcową i właściwą ocenę obciążeń genetycznych powinny przejąć wyznaczone placówki kontrolne hodowli (najlepiej w ramach Związku Kynologicznego), gdzie mógłby być ustalony kod genetyczny i ewentualne zagrożenia dla przyszłego potomstwa z wybranych rodziców. Wtedy hodowla polska byłaby wzorem dla innych.
5. Należy zwrócić baczniejszą uwagę na stosowanie obecnych na rynku licznych, krajowych i zagranicznych tzw. odżywek, suplementów w zależności od bilansu mineralnego karmy i wyniku badania kontrolnego krwi. Na ogół bowiem naszym psom żywionych suchymi karmami pełnoporcjowymi nie brakuje witamin ani minerałów. Problemem może być występowanie obciążeń toksycznych i nadmiar energii stymulującej zbyt szybki wzrost oraz dysbioza w jelitach.
6. Stosowanie diety tradycyjnej lub mieszanej grozi niezbilansowaniem ilości wapnia i fosforu. A wtedy nawet zagraniczne, drogie odżywki nie pomagają. Ich skład mineralny bowiem nie koryguje tych zaburzeń, nie mówiąc o braku składników funkcjonalnych jak np. probiotyki, zioła, czy substancje „oczyszczające” organizm, które są w składzie produktów serii DOG Line Chondroprotect.
7. Dobre efekty poprawy źle rozwijającego się psa dawało tzw. przyhamowanie wzrostu poprzez zastosowanie u 6 mc. szczeniaków karmy dla dorosłych, ale w ilości/wadze karmy „junior”. Pieski te szybciej się „prostowały” i przestawały kuleć, osiągając później właściwy wzrost.
8. W większości preparatów (z wyjątkiem syropu Gelesol) nie ma znaczących ilości witaminy wzrostowej D. Pozostawiono organizmowi jej syntezę i pozyskiwanie z pokarmu.