Jesteś zainteresowany kupnem akity? Zapewne, gdyż w przeciwnym wypadku nie czytałbyś tego artykułu. Spotkałeś gdzieś tego pięknego psa, urzekł Cię jego egzotyczny wygląd i dumne spojrzenie. Ważne abyś – zanim będzie za późno – zrozumiał iż AKITA NIE JEST RASĄ DLA KAŻDEGO. Wielu z nas znajdzie w akitach wspaniałe cechy podczas gdy dla innych będzie ona posiadała wady często takie, których dana osoba nie byłaby w stanie tolerować. Ludzie są różni i mają różnorodne wymagania i właśnie dlatego na świecie stworzono ponad trzysta ras. Może w którejś z innych ras znajdziesz idealnego towarzysza właśnie dla siebie. A może bardziej pasuje do Ciebie kot (których też jest mnogość odmian). A może gadające żako, mądry szczur czy też rybka bojownik. A może Twoją pasją stanie się bonsai równie egzotyczne co akita ale mimo wszystko mniej wymagające 😉
NIE KUPUJ AKITY JEŚLI WIDZISZ JĄ W MARZENIACH ZAWSZE IDEALNIE CZYSTĄ U SWEGO BOKU:
Akita, którą widzisz na ringach wystawowych jest świeżo wykąpana (a przynajmniej powinna być) i puchata. Ten idealny wygląd może się diametralnie zmienić po kilku minutach swobodnego biegania po polach i łąkach. Co prawda po wyschnięciu błoto odpadnie i pies nie będzie wyglądał taki upaćkany… ale zanim się to stanie przyniesie sporo z tego błotka na nasze dywany albo radośnie przytuli się do naszego ulubionego ubrania.
Więc należy liczyć się z tym iż taki domownik skłoni nas do częstszego odkurzania i prania. Jeśli myślisz, że panele czy kafle są łatwiejsze w czyszczeniu i zrezygnujesz z dywanów możesz zmienić zdanie po pierwszym Twoim urazie na skutek poślizgnięcia się na rozchlapanej podczas picia wodzie lub gdy Twój ulubieniec w trakcie radosnego tańca typowego dla akit sam się poślizgnie i coś sobie uszkodzi (jeśli kontuzja będzie poważna możesz być zmuszony do wynoszenia go na spacery przez dłuższy czas (a waży między 30-40kg, więc lekko nie będzie). Poza tym niektóre akity (jak większość ras) mają tendencję tarzania się w różnych „interesujących” zapachach. Rozkładająca się padlina będzie dla niego niczym CHANEL5 a śmierdząca ryba inną równie ekskluzywną marką perfum. Jedno z moich maluszków ze spaceru transportowane było samochodem ubrane w wielki worek a właściciele przy kąpieli owego cuda prawie mdleli tak intensywna była ta „cudna” woń. Warto zwrócić uwagę, iż świeżo po kąpieli psy mają większą skłonność do „naturalnego poprawienia” swojego zapachu. Na spacerze niektóre akity potrafią wleźć do bajora aby zażyć kąpieli błotnej. Do domu oprócz błotnej maseczki przynoszą stado kleszczy. A te jak jak wiadomo są często źródłem zakażenia, które nie rozpoznane w porę i nie leczone może prowadzić do tego iż stracimy naszego ulubieńca – zwłaszcza Warszawa jest zagłębiem kleszczowym. Większość moich maluchów tam mieszkających przeszła już bebesjozę (czasem kilkakrotnie!). Nie każdy kleszcz jest zakażony ale niestety jest ich coraz więcej bo zimy mamy coraz łagodniejsze. Dlatego po każdym spacerze należy dokładnie przejrzeć psa (szczególną uwagę zwrócić na miejsca gdzie skóra jest najcieńsza i które są ciepłe – pachwiny, pachy, uszy, okolice pyska i oczu, okolice narządów płciowych). Jeśli nie znajdziemy kleszcza ten napije się i sam odpadnie… jakże często ludzie są zdziwieni bo przecież nie zauważyli żadnego kleszcza… a pies odchodzi na bebeszjozę…
NIE KUPUJ AKITY JEŚLI NIE CHCESZ DZIELIĆ Z NIM SWEGO DOMU I ŻYCIA:
Akita to od zawsze pies rodzinny i chociaż wcześniej polował, strzegł obejścia a nawet ciągnął ładunki to jednak głównie jest przyjacielem i stróżem rodziny. Akita wśród ludzi rozwija się lepiej. Wychowanie akity rozpoczyna hodowca a kontynuuje nowy właściciel już od pierwszego dnia pobytu malucha w domu. Każdy dzień zaniedbania w tym względzie to dzień stracony, którego nie uda się już odrobić. Jako dobrze wychowany pies potrafi akita nawet zagadać do sąsiada który mówi nam Dzień Dobry. Akita jak w słowach piosenki chce być „Zawsze tam gdzie Ty”. Najszczęśliwszy jest śpiąc pod Twoim łóżkiem czy leżąc obok biurka osoby, która siedzi przy komputerze. Im bliżej tym lepiej. Dlatego nieporozumieniem jest kupowanie akity do kojca. Są inne rasy które bardziej się do tego nadają. I nie chodzi tu o brak predyspozycji fizycznych bo akity mają bogaty podszerstek i znam takie które wyłażą z domu bo im za ciepło i śpią na dworze (często wybierając śnieg zamiast przytulnej budy). Ale trzeba pamiętać, że jest to ich wybór i gdy tylko za nami zatęsknią idą sprawdzić co dzieje się w domu. Nie są skazane na przymusową izolację od swego stada – którym jest dla nich ludzka rodzina. Akita spokojnie zniesie w domu oczekiwanie na Twój powrót z pracy – pod warunkiem iż od szczeniaka jest stopniowo przyzwyczajana do pozostawania samotnie w domu. Dobrze zostawić jej na ten czas jakieś zajęcie (kostkę, zabawkę, kong wypełniony smakowitym nadzieniem itp.) inaczej sama może sobie znaleźć coś na ząb (na przykład nowe skórzane buty, dywan, róg od szafy a nawet drzwi). Akity chowane w kojcach obok domu z niezsocjalizowanych szczeniąt wyrastają na nieszczęśliwe i półdzikie dorosłe psy. Stąd tylko krok do kopania dołów, niszczenia zieleni czy altanek, ucieczek, pogryzień innych psów lub sąsiadów. Jeśli nie chcesz towarzystwa psa przez cały czas wybierz inną rasę – jest wiele ras nie potrzebujących tak bliskiego kontaktu z człowiekiem. Dla niektórych idealnym wyborem będzie nie pies a kot. Koty są bowiem samotnikami i indywidualistami, co więcej nie wymagają wychodzenia z nimi na spacer (chociaż i spacerujące na szelkach koty nie są już rzadkim zjawiskiem).
NIE KUPUJ AKITY JEŚLI NIE ZAMIERZASZ GO WYCHOWYWAĆ I UCZYĆ:
Przestrzeganie przez akitę – jasno ukazanych mu od pierwszego dnia w nowym domu – reguł domowego porządku jest sprawą podstawową. Akita to pies równie inteligentny co uparty (jak na szpica przystało) a do tego szybko się nudzi. Jego wychowanie wymaga zaangażowania i znajomości psychiki rasy. Nie wolno go szkolić jak owczarka niemieckiego. Lepiej niech nam się nie marzy chodzący luzem karnie przy nodze akita, bo to udaje się sporadycznie. Niezwykle rzadko akita zignoruje zaczepkę innego psa a jeszcze częściej to on sam zaczepi innego psa swojej płci (czasem też bez względu na płeć). Bezpieczniej jest dać akicie dużą swobodę ruchu jednocześnie samemu zachowując pełną kontrolę nad nim (polecam markową smycz automatyczną z długą taśmą i mocnym mechanizmem oraz tzw. obrożę uzdową). Akitę wychowujemy od pierwszego dnia jego pobytu w naszym domu kontynuując wcześniejszą pracę jego hodowcy. Dlatego należy omijać kojcowe „fabryki szczeniąt” bo tam nikt o to nie zadba. W takich fabrykach szczeniaki mają się bowiem sprzedać możliwie szybko i nikogo nie interesuje ich przyszły los (nikt nie pyta co mamy zamiar zrobić ze szczeniakiem ani gdzie będzie mieszkał) a co za tym idzie nie będziemy mogli liczyć na późniejszą pomoc i radę ze strony takiego pseudohodowcy. Jeśli odłożymy wychowanie rozkosznego szczeniaczka „na później” zemści się to na nas srogo. Zaniedbań wychowawczych we wczesnym okresie szczenięcym często nie udaje się już naprawić (podobnie jak zniszczonego – już w momencie narodzin – układu nerwowego szczeniaka z fabryk szczeniąt). Podstawowe posłuszeństwo jest obowiązkowe. Jako minimum musisz nauczyć akitę komendy stój – taka komenda może uratować mu życie (np. gdy zamierza wybiec na ulicę prosto pod nadjeżdzający samochód). Jak już się zatrzyma możemy go przywołać. Ale najważniejsza jest komenda zatrzymania (przydaje się też na wystawach). Dobrze jest nauczyć go chodzenia przy nodze i tego aby nie ciągnął na smyczy. Zwyczajowe podaj łapę nie tylko nie jest do niczego potrzebne ale i często przeszkadza. Na przykład chcemy założyć psu obrożę a on naglę podaje wysoko łapę i to trochę przeszkadza 😉 Można spróbować nauczyć go ignorowania pokus w postaci kota czy zająca… ale to raczej ciężka sprawa 😉 Podobnie jest ze skakaniem na gości. Można nauczyć ale na ogół najbardziej przeszkadzają w tym sami goście (bo wyciągają ręce do malucha i szczeniak uczy się że to fajne i jest za to nagroda, bo jest głaskany. Tylko jak potem ten szczeniak rośnie i waży 40 kg to nagle ludziom przestaje się to podobać a pies nie rozumie dlaczego nagle zmienili zdanie 😉 Należy nauczyć akitę respektowania zasad w domu, np. nie wchodzenie na łóżko, nie żebrania przy stole, itp. To, na ile pozwolisz swemu psu zależy od twoich upodobań. Ważne abyś to ty decydował o tym co wolno a co nie – zawsze konsekwentnie! Nie może być tak iż karmisz go ze swojego talerza podczas posiłku a później złościsz się na niego, że żebrze. Jeśli nie wiesz jak wychować psa możesz iść na kilkutygodniowy kurs a później powtarzać ćwiczenia w domu. To czego się pies nauczył należy co jakiś czas odświeżyć, powtórki można wpleść w dzienną rutynę. Np. kazać psu usiąść zanim nałożymy mu obrożę czy wsypiemy karmę do jego miski. Akity są bardzo pojętne i szybko się uczą. Jednak równie szybko nudzi je powtarzanie w kółko tego samego, więc wychowanie akity musi być dostosowane do specyfiki rasy. Znudzony pies nie będzie pojętnym uczniem. Akity bardzo ładnie uczą się metodą zachęty, czyli nagradzania za wykonane polecenie. Najlepiej jednak udaje się to w domu. Na spacerze czy też na wystawie zdarza sie iż nagródka zupełnie ich nie interesuje. Pamiętać należy iż jeśli z małym akitą mamy dobre relacje i w pełni akceptuje on nasze przywództwo wystarczy tylko dalej wychowywać go konsekwentnie a również dorosły już akita uzna w nas przywódcę stada. Jeśli natomiast zaniedbamy jego wychowanie i będzie chował się sam to stworzy sobie własne zasady i spróbuje nam narzucić swoją wolę, będzie nas ciągnął na spacerze tam gdzie on chce iść, będzie stawiał bierny opór zapierając się wszystkim czterema łapami, byle tylko nie iść tam gdzie nie ma ochoty (a siłę to on ma oj ma!), będzie kradł jedzenie ze stołu i skakał na ciebie gdy wrócisz do domu a nawet może zabronić wejścia do domu twoim gościom…. Podstaw wychowania nie można zlecić komuś innemu! Nie wolno oddawać psa do zakładu szkolenia bo to nic nie zmieni. Będzie wtedy słuchał lidera ale to nie my będziemy tym liderem tylko osoba szkoląca psa – a przecież nie zamieszka ona u nas w domu. Po powrocie do domu zacznie się wszystko od nowa. Jeśli nie potrafimy wychować akity potrzebujemy rady dobrego i doświadczonego hodowcy lub szkoleniowca mającego doświadczenie z tą rasą. Ale to Ciebie musi wyszkolić ta osoba a dopiero potem Ty będziesz mógł wychować swego psa… Ty masz ustalać reguły i wymagać ich przestrzegania… jednak reszta rodziny musi się też w tym udzielać wymagając od psa tego samego co ty. Jeśli nie masz zamiaru wychowywać swego psa już od szczeniaka to albo wybierz jakąś inną małą i baaaardzo uległą rasę… a najlepiej zrezygnuj z posiadania psa w ogóle. Często malutkie yorki czy pinczery terroryzują bowiem całe rodziny…
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI NIE MASZ OSOBOWOŚCI PRZYWÓDCY.
Psy nie wierzą w równość, więc żyją w hierarchii stada. Przywódcą jest lider (Alfa), który mimo iż jest na ogół życzliwy i spokojny nie pozostawia innym psom wątpliwości kto ustanawia prawa. Nie jest ważne jakiej rasy ma się psa. Jeśli nie ty będziesz przywódcą on będzie zmuszony być nim zamiast ciebie. Konsekwencje takiego stanu rzeczy nie dadzą na siebie długo czekać… a w wypadku akity mogą być naprawdę groźne. Nie musisz być upierdliwym służbistą ale to z Ciebie powinien emanować spokój i pewność siebie nie pozwalające psu zwątpić jaka jest Twoja rola w stadzie. Należy podkreślić iż standardowo łatwiejsze do ułożenia są suki, gdyż mają mniejszą skłonność do dominacji. Jednak ich też nie należy lekceważyć. Przy braku odpowiedniego wychowania i zaniedbaniu wczesnej socjalizacji z nimi też mogą być spore problemy. Raz objętego przywództwa akita nie odda bez walki… więc za nic nie należy dopuścić choćby do pierwszych sygnałów ostrzegawczych (np. warknięcie psa na właściciela). Wychowanie akity zaczyna się od pierwszego dnia. Właściciel jest liderem (Alfa). To on daje psu pożywienie, określa kiedy pies je, kiedy się bawi itd. Akita od odpowiedzialnego hodowcy (po zrównoważonych rodzicach), który zna reguły i wobec którego konsekwentnie stosowane są metody wychowawcze nie ma problemu z określeniem swojej pozycji w stadzie. Takiemu psu na codzień uzmysławiamy iż jego miejsce jest po najmłodszym dziecku w rodzinie. Są proste sposoby określające to i każdy dobry hodowca przeprowadzi nas bez trudu przez wychowanie akity. Musimy tylko chcieć i mieć na to czas i odpowiedni charakter. Gdy nie potrafimy konsekwentnie wychować naszych dzieci, jeśli wchodzą nam one na głowę i pozwalamy im na wszystko… pod żadnym pozorem NIE KUPUJMY AKITY! Ktoś kto nie radzi sobie z własnymi dziećmi to również na 100% nie poradzi sobie z akitą. Jeśli nie potrafisz być szefem stada kup sobie kota. Kot chodzi własnymi drogami i nie potrzebuje przywódcy. A chomiki nie potrzebują zasad. Przywództwo i nauka są ze sobą związane. Jeśli pies nie uzna cię za szefa nie będziesz w stanie go wychować. Wychowując szczeniaka mądrze tym samym automatycznie ustawiasz siebie na pozycji lidera i tak też będzie postrzegał cię pies.
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI NIE LUBISZ STAŁEGO TOWARZYSTWA PSA I NIE CENISZ JEGO INDYWIDUALIZMU:
Akita jest bardzo rodzinnym psem. Jest to pies przywiązujący się bardzo mocno do całej swojej rodziny chociaż wybiera sobie jednego głównego przywódcę. Każdy akita inaczej manifestuje swoje oddanie. Niektóre są pełne rezerwy i nie okazują wylewnie swoich uczuć, inne są bardziej przylepne, a jeszcze inne wręcz wylewne (obliżą od stóp do głów) 😉 Jedno jednak łączy wszystkie akity – lubią być blisko swego właściciela, najchętniej w tym samym pokoju, przy twoim łóżku albo pod biurkiem… byle jak najbliżej Ciebie. Radością promienieje ich pysk gdy właściciel zwraca się do nich, przytula je i głaszcze. Same natomiast na ogół nie bywają namolne (choć i tutaj są wyjątki) w domaganiu się naszej uwagi. Akita jest wrażliwy na nastroje swego pana, smuci się gdy jemu jest smutno i cieszy wraz z nim. Szczeniaki akity są ufne, radosne i wylewne w okazywaniu uczuć bardziej niż dorosły pies, który zazwyczaj jest nieufny i pełen rezerwy wobec obcych.
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI TWÓJ DOM MA PRZYPOMINAĆ MUZEUM.
Gęsty podszerstek akity tracony regularnie zgodnie z porami roku (a w wypadku suki również przy cieczce) potrafi latać po całym domu. Możesz codziennie wyczesywać siatki sierści a następnego dnia i tak będzie nowa porcja do wyczesania. Mimo regularnego odkurzania sierść można znaleźć wtedy dosłownie wszędzie, nawet w talerzu zupy. Akita wracający ze spaceru w deszczu może przynieść na „podwoziu” duże ilości błota, które po wyschnięciu opadnie na dywany, może się wytrzeć o tapicerowane meble i w ubrania. Dlatego dobrze jest akitę po takim spacerze wytrzeć przed wejściem do domu. Pierwsze bowiem co zrobi po wejściu to będzie otrząśnięcie się nie tylko z deszczowej wody na grzbiecie ale i błota na brzuchu 😉 Ozdobi ono nasze ściany do sporej wysokości. Należy zaakceptować fakt iż obecność psa w domu to więcej pracy. Są rasy bezwłose albo nie gubiące włosa jak akita (np. pudle). Ale są też rasy rzucające ślina po ścianach (tego akita raczej nie robi) 😉
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI NIE POŚWIĘCISZ CZASU NA JEGO PIELĘGNACJĘ:
Choć sierść akity nie wymaga częstego czesania to z racji tego iż ma on gęsty podszerstek należy go dokładnie przeglądać po spacerze czy nie złapał jakiegoś kleszcza. Najlepiej jest wyczesać psa stojącego na jasnej podłodze to kleszcze które spadną łatwo będzie zauważyć i zlikwidować. Czesanie pomaga też usunąć rzepy, gałązki oraz kłosy zbóż i traw wbite w sierść. Jeśli ich nie usuniemy nastąpi podrażnienie skóry i rany. Latem należy codziennie przeglądać wrażliwe miejsca między palcami łap i usuwać powbijane tam ostro zakończone kłosy traw. Standardowa sierść akity nie filcuje się ani nie kołtuni. Jednak w wypadku akit długowłosych trzeba wziąć pod uwagę regularne czesanie gdyż ta odmiana sierści ma tendencję do filcowania i kołtunów. Na zdjęciach poniżej przykład wypielęgnowanej i zadbanej akity oraz zdjęcie sfilcowanej akity (wykorzystałam je za zgodą Akita in Not w Niemczech).
W czasie linienia akity należy pamiętać o regularnym wyczesywaniu martwego podszerstka. Wymianę sierści przyspiesza też kąpiel psa.
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI NIE LUBISZ REGULARNIE PRACOWAĆ Z PSEM
Dorosły akita potrzebuje codziennej dawki ruchu. Co prawda nie jest to husky czy malamut więc nie musi pokonywać codziennie wielu kilometrów ale z braku regularnego ruchu może robić się nieznośny. Odpowiednia dawka ruchu nie tylko wzmacnia serce i płuca ale też pomaga utrzymać dobrą kondycję i mocne mięśnie. Akita zamknięty sam w ogrodzie nie będzie się ruszał. Do ruchu potrzebuje bowiem motywacji – choćby w postaci drugiego psa. Najlepsze jest jednak towarzystwo właściciela z którym mógłby wspólnie spacerować i bawić się. Dorosły akita może też ciągnąć sanki (najpierw pusta, a później z dziećmi). Jednak należy pamiętać aby zbyt intensywnym ruchem nie obciążać szczeniaka. Maluchowi NIE WOLNO biegać przy rowerze, ciągnąć sanek czy też odbywać długich spacerów. Szczenię powinno wychodzić na częste ale krótkie i nie obciążające go spacery. Krótkie spacery są też dobre dla dorosłego psa „który musi iść za potrzebą” podczas upałów, jednak wieczorem powinno się mu zafundować dłuższy spacer. Wszystkie psy potrzebują biegania i zabawy dla utrzymania zdrowia. Jednak jeśli pies pozostawiony zostanie sam w ogrodzie i właściciel nie będzie się nim w ogóle zajmować, nie należy się dziwić, gdy po powrocie zastaniemy ogród przekopany niczym po ataku kretów mutantów ;-). Jeśli nie masz czasu zająć się szczeniakiem to lepiej kup kota. Kot sam będzie korzystał z drapaka czy bawił się kłębkiem włóczki. Chomik zaś bez naszego udziału biegał będzie w karuzeli-kołowrotku. Takie zwierzęta nie będą potrzebowały twego cennego czasu. Jeszcze lepsze są kwiatki w doniczkach, bo te wystarczy tylko podlać raz na jakiś czas…
NIE KUPUJ AKITY, GDY UWAŻASZ. ŻE PIES POWINIEN BIEGAĆ LUZEM.
Nieważne gdzie mieszkasz, gdyż bez względu na to żaden pies nie powinien być wypuszczany samopas na zewnątrz i pozostawać bez kontroli. Za taką beztroskę właściciela zawsze ostatecznie płacą psy ginące pod kołami samochodów, zastrzelone przez myśliwych, zagryzione przez inne psy, poczęstowane zatrutym przysmakiem przez zawistnych sąsiadów lub złodzieja planującego włamanie do naszego domu. Jako szczeniak akita jest ufny więc może zostać po prostu ukradziony i sprzedany na najbliższej giełdzie. Jeśli planujesz zakup akity to zaplanuj od razu wspólne spacery a oszczędzisz sobie i psu wielu stresów. Poza tym miło usłyszeć słowa podziwu ze strony przechodniów, gdy pies jest nie tylko piękny ale też czysty, zadbany i dobrze wychowany. Jeśli nie jesteś w stanie być odpowiedzialnym właścicielem akity i nie interesuje cię co on robi poza domem to nie kupuj ani akity ani żadnego innego psa. Bowiem gdy nie jesteś w stanie poświęcić czasu własnemu psu lub nie chcesz ograniczać swobody zwierząt poprzestań na dokarmianiu kaczek w parku, gdyż tylko to nie zajmie ci dużo czasu.
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI NIE STAĆ CIĘ NA JEGO UTRZYMANIE.
Akita to drogi pies. Jego zakup choć to duży wydatek to dopiero początek kosztów, które trzeba będzie ponieść na utrzymanie tego dużego w końcu psa przez kilkanaście lat. Czas poświęcony przez odpowiedzialnego hodowcę na prawidłowe odchowanie i wychowanie szczeniaka sporo kosztuje. Pozorna oszczędność poprzez zakup taniego szczeniaka od „pseudohodowcy-producenta” to najgorsze co może się przydarzyć komuś kto marzy o prawdziwym akicie. To tak jakby budować duży piękny dom na podmokłych fundamentach kiepskiej jakości – choćbyśmy potem wyłożyli na to fortunę nie zmieni to faktu iż taka budowla prędko się rozsypie. Właśnie takim fundamentem dla akity jest odpowiedzialny hodowca dbający o odpowiedni dobór pary hodowlanej (koniecznie wolnej od dysplazji i chorób oczu!) ze zdrowej i dobrej charakterowo linii. Równie ważna jest kondycja fizyczna i psychiczna suki matki i warunki w jakich będzie ona mieszkać. Stres i niedożywienie, które w pseudohodowlach często jest losem ciężarnej suki odbija się na zdrowiu psychicznym i fizycznym jej potomstwa. Często układ nerwowy jeszcze nienarodzonych szczeniąt już zostaje uszkodzony. Szczeniak od niedożywionej suki osłabionej kilkoma porodami w roku (bo dla pseudohodowcy liczy się ilość a nie jakość) to „żyła złota” dla weterynarza. A brak wczesnej socjalizacji malucha ogromnie utrudnia jego wychowanie. W dodatku często okazuje się iż taki szczeniak od pseudhodowcy gdy dorośnie nie jest nawet podobny do akity… Tanie szczenię z powodu braku przyuczenia przez pseudohodowcę do korzystania z wyznaczonego na toaletę miejsca (np. z gazetami) będzie sikać gdzie popadnie, najchętniej na dywany. A ponieważ do momentu zakończenia szczepień znajduję się w okresie kwarantanny i nie powinno wychodzić na dwór to podłogi będą w opłakanym stanie a dywany nadawać się będą tylko do wyrzucenia. Niestety nie każdy ma własny ogródek po którym nie chodzą inne psy czy dzikie koty… Do początkowych kosztów zakupu dochodzą wkrótce inne: szczepienia, odrobaczenia, zabezpieczenie przed pchłami i kleszczami (kleszcze są dla psa śmiertelnym zagrożeniem!), rejestracja psa w Związku Kynologicznym i opłata podatku za psa. Jednak największym kosztem stałym jest samo utrzymanie tego psa. Akita jako duży pies wymaga sporo pożywienia i to dobrej jakości (nie toleruje tanich karm z tanim białkiem sojowym zamiast zwierzęcego). Zwłaszcza w okresie wzrostu wymaga odpowiedniej karmy i dodatków żywieniowych aby wyrósł na zdrowego silnego psa. Jeśli w tym okresie czegoś mu zabraknie nigdy nie uda nam się tego naprawić. Trzeba pamiętać iż szczeniak rośnie praktycznie „w oczach” i nawet pozornie krótkotrwały niedobór któregoś z ważnych składników jego diety (nawet krótka oszczędność ze strony właściciela w postaci zakupu jednego tylko worka taniej karmy) przynieść może nieodwracalne czasem szkody. Akita nie tylko będzie wymagał dużo pożywienia ale i rachunki od weterynarza będą większe niż w przypadku mniejszego psa (gdyż płacimy tam za leki podawane według masy ciała psa). Więcej zapłacimy za duży stojak z miskami, duże posłanie, a duża tubka markowego psiego szamponu starczy tylko na jeden raz (tani zaś szampon u akity spowoduje łupież lub nawet alergię). Jeśli nie mamy własnego auta zapłacimy również za transport psa (w taksówkach jest dopłata za przewóz psa a jeśli jest to duży akita to możemy być zmuszeni zamówić kombi i dopłata jeszcze się zwiększy). Jeśli zaś nie mamy samochodu kombi to koniecznością będzie zakup dużej maty transportowej, która ochroni siedzenia auta. Dobrze byłoby aby nasz szczeniak akity odwiedzał psie przedszkole a później szkolenie na psa towarzysza (oczywiście wyłącznie w dobrych psich szkołach mających doświadczenie w szkoleniu szpiców). Jest to wskazane zwłaszcza gdy nie mamy pojęcia o wychowaniu psa.
NIE KUPUJ AKITY GDY MARZY CI SIĘ MOCNY I DUŻY OKRUTNY PIES-ZABÓJCA:
Akita jest idealnym stróżem i obrońcą rodziny ale tylko właściwie ułożony akita. Natomiast szkolenie akity na psa typowo obronnego w dosłownym tego słowa znaczeniu mija się z celem. Proszenie psa, żeby raczył złapać na rękaw ochronny pozoranta który udaje groźnego – podczas gdy akita każdym swym zmysłem czuje iż ta cała wrogość jest na niby – to po prostu robienie z psa idioty… Taki pies może później zaatakować dziwnie ubranego czy sztywno chodzącego przechodnia bo przecież kogoś takiego mu kazaliśmy gryźć. Jednym słowem nie ma po co uczyć akitę obrony na niby. W razie realnego zagrożenia pewny siebie i psychicznie zrównoważony pies silnie związany ze swoim panem powinien stanąć w jego obronie. Zresztą już sama postura i wygląd akity budzi respekt otoczenia i nigdy przez kilkanaście lat moich doświadczeń z tą rasą nie zdarzyło mi się spotkać osoby, która by to zlekceważyła. Uczenie akity by gryzł ludzi nie jest mądrym pomysłem. Sam jego wygląd wystarcza by utrzymać dystans osób w naszym pobliżu. Akita zdecyduje się interweniować w naszej obronie wyłącznie gdy zagrożenie będzie realne a wtedy zrobi to niesłychanie szybko, bezgłośnie i skutecznie (w końcu jego przodkowie radzili sobie z niedźwiedziami). Jednak jeśli akitę zdecyduje się zakupić ktoś o niskim poczuciu własnej wartości i dla szpanu czy z głupoty postanowi poszczuć nim kogoś nie stanowiącego zagrożenia to tylko się ośmieszy, gdyż ten dumny pies uda że zupełnie nie rozumie o co właścicielowi chodzi.
NIE KUPUJ AKITY, JEŚLI NIE JESTEŚ W 100% PEWIEN, ŻE PRZEŻYJE PRZY TOBIE CAŁE ŻYCIE.
Nie rób z akity prezentu-niespodzianki dla nikogo! Takie niechciane prezenty często zostają oddane tuż po imprezie czy świętach a najpóźniej jak urosną i przestaną być puchatą kulką. Maluch który w ciągu zaledwie kilku miesięcy wyrósł na dużego psa potrzebuje coraz więcej miejsca i czasu którego dla niego nie ma. Często psy porzucane zostają przed wyjazdem na wakacje lub urlop (nawet te planowane a co dopiero niechciany prezent). Ludzie kupujący akitę wyłącznie dla zaspokojenia swoich ambicji wystawowych często pozbywają się go gdy nie wyrasta na wymarzonego championa. Częstym powodem oddania psa jest też niemożność poradzenia sobie z dominującym charakterem akity nie wychowywanym prawidłowo od szczeniaka. Każdy z tych powodów jest jednak wyłącznie winą człowieka, którego przecież nikt nie zmuszał do zakupu szczeniaka. Bez względu na powody oddania psa cierpi on zawsze tak samo, gdyż akita jest rasą bardzo rodzinną, bezgranicznie przywiązaną do swoich opiekunów (zwłaszcza gdy jest jedynym psem w domu, gdyż wtedy człowiek stanowi jego „stado”) i utratę domu może przypłacić nawet życiem. Jedynym ratunkiem dla takiego psa jest nowy dom, gdzie ktoś cierpliwy i troskliwy pomoże mu na powrót zaufać człowiekowi. Zanim ktoś posiadający akitę podejmie decyzję o pozbyciu się psa powinien poszukać dobrego szkoleniowca lub behawiorysty (w zależności od tego jakie problemy sprawia pies). Na ogół wystarczy stały kontakt z hodowcą i stosowanie się do jego rad zamiast słuchania rad innych właścicieli psów lub weterynarzy, którzy często nie mają pojęcia o rasie jaką jest akita lub bezkrytycznie powielają zasłyszane od innych osób poglądy. Jeśli problemem jest brak sukcesów wystawowych a masz do tego warunki spróbuj kupić drugiego psa korzystając z dotychczasowych doświadczeń. Jeśli zaś nie jesteś w stanie zapewnić domu dwóm psom pozostań z tym który już zagościł w twoim domu i poczekaj, poznaj lepiej rasę, rozeznaj się w jej liniach hodowlanych, oceń szanse i zagrożenia nabycia szczeniaka z wymarzonej hodowli i zaplanuj sobie dalekowzroczny plan zakupu kolejnego akity w przyszłości. Akity żyją na ogół około 13 lat. Jeśli uważasz iż to dla ciebie za długo to nie kupuj akity! Ponieważ większość ras żyje po kilkanaście lat a to dla Ciebie za długo – nie kupuj ŻADNEGO psa.
PODSUMOWUJĄC:
Jeśli pomimo wymienionych tu licznych wad rasy nadal zachwycają Cię jej niewątpliwe zalety – KUP AKITĘ!
To cudowny pies o jakim zawsze marzyłeś… pod warunkiem iż Twój wybór będzie mądry i przemyślany. Jeśli zależy ci na tym nowym członku twojej rodziny kup szczenię wyłącznie od rzetelnego, dbającego o swoje akity hodowcy. Tylko taki hodowca bowiem będzie Ci zawsze służył radą i pomocą. Jeśli dobro szczeniaka leży Ci na sercu nie rezygnuj z korzystania z doświadczeń jego hodowcy i nie bądź zadufany w sobie i przekonany iż to TY wszystko wiesz najlepiej. Na ogół najbardziej przemądrzali są ludzie, którzy w całym swoim życiu mieli tylko jednego jedynego akitę albo wręcz znają je tylko z widzenia… Tymczasem nawet bardzo dobry i doświadczony hodowca tej rasy z wieloletnim doświadczeniem każdego dnia uczy się od swoich psów, które sprawiają mu coraz to nowe niespodzianki. Jeśli akita jest twoim pierwszym psem nie rozpoczynaj waszego wspólnego życia od prób i błędów, gdy ktoś doświadczony może Ci pomóc większość z nich ominąć. Mądry i troskliwy opiekun akity zasłuży na jego bezgraniczne przywiązanie i miłość – miłość tak wielką iż z nawiązką wynagrodzi ona wszystkie wady rasy.
Opracowanie:
Izyda Bach-Żelewska ( „Akita u Izis” FCI)